Ostatnia sesja rady miejskiej w Lubinie nie przyniosła zaskoczenia. Radni większością głosów klubu Lubin2006 przyjęli przyszłoroczny budżet. Niestety zawiodą się ci mieszkańcy Lubina, którzy liczyli na duże inwestycje w mieście. 2020 rok będzie raczej rokiem stagnacji w stolicy zagłębia miedziowego.
Wpływy do lubińskiej kasy ustalono na poziomie ponad 390 milionów złotych, a wydatki będą zdecydowanie wyższe - 431,2 mln zł. Niestety na inwestycje przeznaczono niewiele ponad 17 milionów złotych. Mało tego, w przychodach miasta nadal figuruje kwota 27 milionów złotych za śmieci, mimo zmiany niekorzystnej uchwały śmieciowej.
Będący w opozycji radni klubu Prawa i Sprawiedliwości zgłosili swoje poprawki do budżetu. Wśród nich znalazły się miedzy innymi: remont parkietu sal gimnastycznych w Szkole Podstawowej nr 12, modernizacja Parku Jesionowego, wykonanie dokumentacji na kapitalny remont jezdni, chodników i ścieżki rowerowej przy ulicy Spacerowej, remont ulic Traugutta, Krzemienieckiej i Szpakowej, budowa parkingów przy ulicach Reja, Jaśminowej, Parkowej, Leszczynowej, Gwarków i Krupińskiego, a także budowa kanalizacji deszczowej przy Platynowej i Szafirowej oraz na Małomicach. Niestety żaden z tych pomysłów nie spotkał się z poparciem radnych Lubin2006 i wnioski zostały odrzucone. - Ciężko nam skomentować takie decyzję radnych Lubin2006 - powiedziała nam Patrycja Rozmus, szefowa klubu PiS w radzie miejskiej. - Te remonty są potrzebne mieszkańcom naszego miasta i to, kto jest autorem wniosku powinno nie mieć żadnego znaczenia. Niestety w radzie miejskiej Lubina jest inaczej. Liczymy jednak, że w ciągu roku radni Lubin2006 zechcą zmienić zdanie i zagłosują za inwestycjami dla lubinian.
O tym, że budżetowi Lubina wiele brakuje mówiła skarbnik miasta. - Będziemy kontynuować przebudowę dróg w mieście, rozbudowę miejskiego monitoringu. Z nowych zadań można wymienić utworzenie Dolnośląskiego Centrum Zdrowia Psychicznego dla Dzieci i Młodzieży, rozbudowę oświetlenia miejskiego i zwiększenie udziałów dla Regionalnego Centrum Sportowego - mówiła Alicja Michułka.
To ostatnie - dofinansowanie RCS - kosztować będzie mieszkańców Lubina aż 15 milionów złotych w 2020 roku. Mało tego. W budżecie zapisano również kwotę 27 milionów złotych za śmieci. Niektórzy uważają, że nie powinno tych pieniędzy być w budżecie, ponieważ uchwała śmieciowa została zmieniona i do końca czerwca 2020 roku opłaty za odpady pozostaną w dotychczasowej wysokości.
- Moim zdaniem wysokość dochodów i wydatków miasta powinna być pomniejszona o tą kwotę - powiedział radny z klubu PiS Franciszek Wojtyczka. - Wtedy wszystko byłoby jasne. Ale wszyscy wiemy, że do kwestii opłat za śmieci trzeba będzie wrócić, więc te pieniądze zostawiono, pewnie po to żeby po raz kolejny nie drażnić mieszkańców podwyżkami - dodaje radny Wojtyczka.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?