Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Płetwonurek zginął w usteckim porcie

KAT
fot.PP
Do tragedii doszło w usteckim porcie. Dwóch płetwonurków prowadziło prace remontowe przy jachcie Oceania. W pewnym momencie jeden z mężczyzn poszedł na dno portowego kanału. Pomimo intensywnej akcji reanimacyjnej jego życia nie udało się uratować

- Okazało się, że płetwonurkowie to ojciec i syn - mówi Robert Czerwiński, rzecznik słupskiej policji. - W pewnym momencie młodszy z mężczyzn zreflektował się, że jego ojca nie ma. Wypłynął na powierzchnię w poszukiwaniu i ponownie wrócił pod wodę. Wtedy okazało się, że 66-letni mieszkaniec gm. Ustka jest na dnie. Natychmiast wyciągnął go na brzeg i rozpoczęła się akcja reanimacyjna.

Na miejsce została wezwana także karetka pogotowia. Niestety pomimo wysiłków, życia mężczyzny nie udało się uratować.

Do usteckiego portu przybył prokurator. Wstępnie wykluczono udział osób trzecich. Nie wiadomo również czy prokurator zleci sekcję zwłok, prawdopodobnie będzie to zależeć od rodziny tragicznie zmarłego mężczyzny.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slupsk.naszemiasto.pl Nasze Miasto