Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jazda z biegiem Słupi. Felieton rowerowy Ireneusza Wojtkiewicza

Ireneusz Wojtkiewicz
Lubiany przez turystów, wycieczkowiczów i rowerzystów Most Czołgowy wymaga odrdzewienia konstrukcji oraz wytłumienia pokładu jezdnego
Lubiany przez turystów, wycieczkowiczów i rowerzystów Most Czołgowy wymaga odrdzewienia konstrukcji oraz wytłumienia pokładu jezdnego Ireneusz Wojtkiewicz
Rzeczywistość, skrzecząca w wielu miejscach, podsunęła pomysł na taką trasę. Gdzie ruszać i którędy jechać, to mniej ważne od ostrożności, którą trzeba się kierować na każdym kilometrze. Tym bardziej, że droga się ciągnie nie tylko trasami rowerowymi. Na przykład przez most na Słupi koło Lubunia. Lepiej na nim nie być podczas wymijania się dwóch autobusów, a i jeden też wzbudza strach.

To droga powiatowa, na której wspomniany most ma znak zakazujący wjazdu pojazdów o rzeczywistej masie całkowitej ponad 3,5 t. Dopisek głosi, że „nie dotyczy autobusów”, czyli pięciokrotnie cięższy pojazd może przejeżdżać w te i wewte. Cuda nad Słupią, czy jakie licho? Pobocza nie ma, balustrada zarośnięta, w razie czego skakać do rzeki też się nie da, bo żelbetowa konstrukcja zieje skorodowanym zbrojeniem. I tyle dedykacji politycznym miglancom, którzy co jaki czas się zjeżdżają i obiecują, ile narobią dla poprawy komunikacji drogowej w Słupsku i okolicach.

Jadąc dalej z biegiem Słupi jest coś trochę pocieszającego. To nowy, otwarty w zeszłym roku most na leśnej trasie Łosino – Krępa Słupska, cieszący się dużą popularnością rowerzystów i innych zwolenników ruchu na świeżym powietrzu. Po drodze mają kładkę nad Glaźną, dopływem Słupi. Widać gmina Słupsk pilnuje, aby nie było dziurawo jak dawniej. Do zobaczenia dla rowerzystów, i to tylko od spodu, jest most na Słupi w ciągu obwodnicy S6 – niestety jednoprzęsłowy, wymagający poszerzenia jak wiele kilometrów zwężenia tej arterii.

CZYTAJ TEŻ

Przejazd przez most i kładki Parku Kultury i Wypoczynku nad Słupią daje sporo przyjemności. Most Czołgowy wymaga jednak większej dbałości o stan techniczny. Bo korozja zżera jego stalową konstrukcję, a drewniane belki pokładu jezdnego tak dudnią po kołami i nogami jakby się coś waliło z wielkim łomotem. Przeprawiając się z biegiem Słupi z południa na północ miasta zauważymy, że tylko przez jeden most drogowy wiedzie ścieżka droga rowerowa. To Most Dziewic w ciągu ul. Tramwajowej i Kościuszki. Nie ma takich przejazdów na Moście Zamkowym, Moście Kowalskim, ani na Moście Kaszubskim. Nie zachwyca też architektura tych przepraw, takie toporne i do tego oprawione rurami, które można byłoby przykryć kładkami rowerowymi. Nic nie wiadomo o nośności Mostu Kowalskiego, bo oznakowanie gdzieś wcięło. Kaszubski według oznakowania udźwignie 15 t, co tamuje ruch wielkogabarytowych ciężarówek, ale rzeczywistość budzi obawę, że coś może rypnąć. Osobno o słupskich mostach piszemy niżej.

CZYTA J TEŻ

Śródmieście na prawobrzeżu w stanie przebudowy toteż niezbyt przejezdne. Przebudowa nadrzecznych bulwarów do obejrzenia z roweru tylko podczas przejazdu lewobrzeżną uliczką Francesco Nullo. Widać roboty potrwają do wiosny albo jeszcze dłużej. Tymczasem przeprawiam się do Mostu Łabędziego na krańcu ul. Orzeszkowej. Od lat zamkniętego dla ruchu pojazdów, z wyjątkiem rowerów. Most ten o stalowej konstrukcji łukowej, zbudowany w latach 30. minionego wieku. Spoin spawalniczych nie widać, elementy trzymają się na nitach, ale już nie wszędzie, bo skorodowały i powypadały. Zewsząd słychać głosy, aby ratować tę przeprawę przed ruiną, poddać rewitalizacji, bo osobliwa, rzadka i prawie zabytkowa.

CZYTAJ TEŻ

Tyle samo troski dotyczy niedaleko położonych dwóch mostów kolejowych na Słupi, pobudowanych na przełomie XIX i XX wieku. Zaniedbane zabytki infrastruktury kolejowej, których sporo już legło w Słupsku w gruzach, np. parowozownia. W najgorszym stanie jest most nieczynnej linii kolejowej, którą wytyczono trasę rowerową „zwiniętych torów”. Większą szansę przetrwania ma chyba most na lewobrzeżnym dopływie Słupi – strumyku Strzałka we Włynkówku. Od lat gdańska „gdaka” chroni go napisem, że jest w złym stanie technicznym i trzeba na niego bardzo uważać.

CZYTAJ TEŻ

Warto wiedzieć
W granicach Słupska jest 15 mostów i kładek nad Słupią bądź jej odnogami. Przebudowa bulwarów nad Słupią przysporzy jeszcze trzy przeprawy przez rzekę, z których będą korzystać piesi i prawdopodobnie rowerzyści. Prawie wszystkie obecnie użytkowane mosty nie należą do zabytków, zostały bowiem pobudowane lub odbudowane po wojennych zniszczeniach na miejscu dawnych, największych w mieście przepraw przez rzekę. Przywrócono im tylko stare nazwy, jak np. Most Zamkowy, Most Kowalski, Most Kaszubski czy Most Dziewic. Najstarszym, ale też najbardziej zaniedbanym i zarazem zabytkowym jest podwójny most kolejowy na Słupi w pobliżu podmiejskiej dzielnicy Ryczewo. Jednym mostem wiedzie jednotorowa linia kolejowa w kierunku Gdańska, drugi jest nieczynny wskutek powojennego rozszabrowania torów na trasie Słupsk – Gabel (nieistniejąca poniemiecka stacja w pobliżu Kępna). Do staroci komunikacyjnych należą jeszcze stalowe przeprawy przez Słupię: Most Łabędzi z lat 30. minionego stulecia i Most Czołgowy. Ten drugi to konstrukcja Baileya z okresu II wojny światowej, osadzona na przyczółkach pozostałych po wysadzeniu w powietrze mostu linii kolejowej Słupsk – Budowo.

Rowerem cargo po Słupsku. Jak się jeździ takim jednośladem?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wideo
Wróć na slupsk.naszemiasto.pl Nasze Miasto