Niedzielne obchody rozpoczął przelot transportowego Herculesa C-130 oraz czterech myśliwców F-16 Polskich Sił Powietrznych nad Żaganiem i nad miejscem uroczystości.
Wiele wydarzeń w Żaganiu
Najwięcej imprez, związanych z obchodami Wielkiej Ucieczki było w sobotę 23 marca 2024. Było odsłonięcie muralu, poświęconego zamordowanym polskim lotnikom, uczestnikom Wielkiej Ucieczki, Żagański Cross, Bieg Uciekiniera i wiele innych imprez. W niedzielę 24 marca 2024 miasteczko wojskowe koło muzeum przyciągnęło prawdziwe tłumy, ale główna uroczystość, czyli apel, między innymi z udziałem Anny Clunes, ambasadora Wielkiej Brytanii w Polsce oraz pułkownika Chrisa Browna, attaché Obrony Wielkiej Brytanii.
Punktem kulminacyjnym był hołd oddany uczestnikom Wielkiej Ucieczki. Żołnierze brytyjscy nieśli zdjęcia, zamordowanych na rozkaz Hitlera lotników.
Wieńce pod pomnikiem
- Uciekinierzy reprezentowali 13 narodowości - przypomniała pani ambasador Anna Clunes. - Ich motywacją było pragnienie wolności, które przypłacili życiem.
Wieńce pod pomnikiem, zaznaczającym wyjście z tunelu Harry złożyli mi.in. wojskowi z wielu krajów, Grzegorz Potęga, członek zarządu województwa lubuskiego. Burmistrz Andrzej Katarzyniec z zastępcą Sebastianem Kuleszą, starosta Henryk Janowcz z delegacją starostwa, przedstawiciele wielu organizacji społecznych. Uroczystości poprowadził arek Łazarz, dyrektor Muzeum Obozów Jenieckich w Żaganiu.
Wielka Ucieczka w Żaganiu
Do Wielkiej Ucieczki z obozu jenieckiego w Sagan (dzisiejszy Żagań) doszło w nocy z 24 na 25 marca 1944 roku. Początkowo za druty, tunelem Harry, liczącym 111 metrów mało się wydostać 200 jeńców. Ostatecznie w ucieczce wzięło udział 80 lotników. Ucieczka powiodła się tylko trzem: dwóm Norwegom podporucznikowi Jensowi Mullerowi i sierżantowi Per'owi Bergslandowi. Dotarli oni do Szczecina, skąd marynarze przewieźli ich do Szwecji. Holender Bram van der Stok dotarł do Utrechtu, skąd ruch oporu przerzucił go do Wielkiej Brytanii.
Zamordowani na rozkaz Hitlera
Hitler wydał rozkaz "Sagan Befehl", według którego wszyscy schwytani mieli zostać zamordowani. Niby podczas próby ucieczki. Miał się za nimi wstawić Hermann Göring. Dzięki temu liczbę rozstrzelanych zmniejszono do pięćdziesięciu. Niemcy stworzyli specjalny oddział egzekucyjny, stworzony z gestapo, do zgładzenia uciekinierów. W okolicach Iłowej rozstrzelano ok. 30 z nich. Reszta bohaterów straciła życie w innych miejscach.
Wśród zamordowanych było również sześciu polskich lotników:
- mjr naw. Antoni Kiewnarski,
- por. pilot Stanisław Król,
- por. Włodzimierz Kolanowski,
- por. Jerzy T. Mondschein,
- por. Kazimierz Pawluk,
- por. Paweł Tobolski.
Czytaj również na naszym portalu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?