Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jak w Ustce pogodzić szkołę z przedszkolem? Dla dobra dzieci – sercem

Bogumiła Rzeczkowska
Bogumiła Rzeczkowska
Rozmówców w usteckim ratuszu było wielu. Urzędnicy przyjęli ich uwagi i przeanalizują, czy można do projektu wprowadzić poprawki
Rozmówców w usteckim ratuszu było wielu. Urzędnicy przyjęli ich uwagi i przeanalizują, czy można do projektu wprowadzić poprawki Bogumiła Rzeczkowska
W usteckim ratuszu odbyło się spotkanie informacyjne dotyczące przebudowy tysiąclatki. Za kilka lat szkoła ma przyjąć pod swój dach przedszkolaki. Trzeba więc podzielić się powierzchnią.

Gość dom – czy zawsze mile widziany? Po spotkaniu w usteckim ratuszu można odnieść wrażenie, że tak, ale na pewnych zasadach.

Miejskie Przedszkole nr 1 w Ustce ma przenieść się do Szkoły Podstawowej nr 3, ponieważ maluchy potrzebują więcej bezpiecznej przestrzeni, a uczniów ubywa, bo w Ustce jest coraz mniej dzieci. Ratusz znalazł kompromisowe rozwiązanie, ponieważ wcześniej nie udało się ani zlikwidować szkoły, ani zbudować nowego przedszkola. Obie placówki oświatowe będą zajmować jeden budynek od piwnicy po dach, ale z oddzielnymi wejściami i strefami zewnętrznymi.

Na spotkanie przybyli nauczyciele i pracownicy obu placówek, a także tych sąsiednich zlokalizowanych obok trójki, rodzice dzieci, radni i urzędnicy. Projektantka Maria Żurek przedstawiła koncepcję architektoniczno-budowlaną, którą uczestnicy spotkania otrzymali też w wersji papierowej.

- Chciałabym uciąć wszelkie spekulacje – powiedziała na wstępie Dorota Szcześniak-Abramczyk, naczelnik wydziału oświaty w ratuszu. - Szkoła podstawowa zostaje. Wiemy, jak wygląda spadek liczby dzieci. Znaleźliśmy sposób, żeby przenieść przedszkole, które jest najstarsze w Ustce. Szkoła nie może stracić, przedszkole może zyskać – takie mamy założenia.

Pani naczelnik podała, że z 25 sal lekcyjnych 15 przypadnie szkole, a 10 przedszkolu. Z kolei burmistrz Jacek Maniszewski przedstawił możliwości, z jakich można będzie sfinansować inwestycję, starając się o pieniądze z programów przeznaczonych także dla dzieci ze specjalnymi potrzebami, a przede wszystkim ze sprzedaży obecnej siedziby przedszkola przy ul. Piłsudskiego. Przenosiny mają się rozpocząć w 2024 roku.

Według aktualnych szacunków na przebudowę, w tym budowę łącznika – drogi uczniów do sali gimnastycznej. potrzeba 4,5-4,6 mln zł. To sporo jak na zadłużoną Ustkę. Jednak nie pieniądze wzbudziły najwięcej emocji wśród dyskutantów.

- Jesteśmy za przeniesieniem, ale nie mamy na celu skonfliktowanie nas – rozpoczęła Anna Andrzejewska, dyrektor przedszkola, zapewniając że w przedszkolu nie było wypadków, bo wszyscy dbają o bezpieczeństwo dzieci. Jednak strome schody są udręką dla wszystkich, a zwłaszcza pań, które wnoszą na górę gorące posiłki i inne ciężary. Natomiast sale są ciasne. I mimo że w przedszkolu pracują specjaliści z różnych dziedzin, mogą jedynie wspomagać, a nie pomagać dzieciom z potrzebami. - Wychowanie przedszkolne to nie tylko zabawy. Nie mamy żadnego pomieszczenia na dodatkowe zajęcia. Dzisiaj mieliśmy bal karnawałowy. Aby jedne dzieci mogły tańczyć, drugie musiały się usunąć. Nie możemy bawić się razem. Te dzieci urosną i pójdą do waszej szkoły. Będziemy robić wszystko, żeby placówki funkcjonowały na dobrym poziomie.

Z kolei dyrektor szkoły Elżbieta Mey-Wysocka zapewniła:
- Jesteśmy otwarci, aby dzieci przyszły do nas – jednak koncepcji przebudowy nie uznała za bardzo dobrą. - Zabieracie nam salę sensoryczną. Wnoszę więc uwagę, aby z naszego budynku przenieść Centrum Pomocy Dzieciom. Wtedy będzie szkoła sprawiedliwie podzielona.

Dyrektorka broniła też placu przed szkołą, aby nie stał się parkingiem, a także kuchni, która ma należeć do przedszkola.

Wcześniej w szkole odbyła się wizja lokalna, w której uczestniczyli radni obecni na spotkaniu.
- Rozumiem państwa nastroje, ale właścicielem szkoły jest urząd miasta, a dyrektor administratorem – zaznaczyła radna Krystyna Ginter, stwierdzając że szkołę zna od podszewki, liczba uczniów maleje, a przedszkole w każdej chwili może zostać zamknięte z przyczyn technicznych.

Z koli radny Przemysław Nycz zarzucił dyrektorce szkoły kłamstwo, gdy Elżbieta Mey-Wysocka twierdziła, że metalowe schody, które można by usunąć w związku z budową parkingu, są ewakuacyjne.

Taki ton gorzkich słów radnych – jak to określono - oburzył nauczycieli. Pedagodzy poczuli się dotknięci, urażeni słowami, akcentem, ironią i traktowaniem ich z góry przez radnych. Stwierdzili, że to radni wprowadzają nieprzyjemną atmosferę. Pytali, po co tu przyszliśmy, skoro decyzje są już podjęte. Skomentowali, że zarzuty radnej wobec dyrektorki, że od lat nie wymieniła poręczy, szkoły są żenujące.

W swoich wypowiedziach nauczyciele twierdzili, że nie przyszli walczyć o szkołę, by nią zawładnąć, ani kłócić się, lecz porozumieć dla dobra dzieci. Argumentowali, że nie we wszystkich salach, jakie przypadną szkole, zmieści się 30-osobowa klasa.

- Nie chcemy się czuć tak, że nas wam wciskają, żeby wam coś zabrać – powiedziała Aurelia Perkowska, nauczycielka w przedszkolu. - Chcemy do was wejść z otwartym sercem.

Dużo czasu zajęła też dyskusja na temat parkingów, o które byli zaniepokojeni głównie rodzice, obawiając się dziesiątek aut przed szkołą i przedszkolem w jednym czasie. Tę sytuację rozładowała rzeczniczka miasta Eliza Mordal, kwitując że starsi uczniowie tak naprawdę nie potrzebują podwózki.

Burmistrz z kolei zapewnił, że pochyli się na przeniesieniem z siedziby szkoły Centrum Pomocy Dzieciom.

Projekt budowlany wraz z pozwoleniem na budowę, czyli przebudowę tysiąclatki na szkołę i przedszkole, ma być gotowy do końca lipca. Koncepcja jest przedstawiona na stronie internetowej miasta. Uwagi do niej można zgłaszać do 7 lutego elektronicznie na adres e-mail: [email protected] lub pocztą tradycyjną na adres: Urząd Miasta Ustka, ul. Ks. Kard. St. Wyszyńskiego 3, 76-270 Ustka.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Jak w Ustce pogodzić szkołę z przedszkolem? Dla dobra dzieci – sercem - Głos Pomorza

Wróć na ustka.naszemiasto.pl Nasze Miasto