Koncert w kinie. W Ustce zagrał band Grupa OUT [zdjęcia]

Zespół, wówczas pod nazwą OUT powstał w Słupsku w roku 1994. Wybrana nazwa była krótka, łatwa do zapamiętania i anglojęzyczna, podobnie jak wielu innych powstałych wtedy zespołów. Po wznowieniu działalności w 2012r do nazwy muzycy dodali słowo Grupa.

W aktualnym składzie: Paweł Grabowski, Tomasz Sosnowski, Szymon Wyrwicz i Paweł Lange zespół gra od lutego 2014. Tylko dwaj pierwsi pozostali z pierwotnego składu. Członkowie mają więc różne doświadczenia muzyczne, ale to nie przeszkoda, a raczej okazja do poszerzenia horyzontów. Charakterystyczne dla muzyki grupy jest miażdżące brzmienie gitar, rozbudowane solówki oraz niesamowita punktualność sekcji rytmicznej.

Wśród inspiracji muzycy wskazują takich gigantów starego dobrego hard rocka, jak Deep Purple, Led Zeppelin, Joe Bonamassa, Creem, Glen Hughes, Clapton, Nalepa, Felicjan Andrzejczak, Dżem, AC/DC, Lynyrd Skynyrd, After Blues, Lenny Kravitz, Eric Clapton. Muzycy chętnie wykonują utwory tych wykonawców, ale oprócz coverów, w repertuarze grupy znajdują się też autorskie utwory natchnione mocnymi rockowymi brzmieniami z lat dawno minionych.

Wśród znanych zespołów, z którymi muzycy koncertowali można wymienić takie grupy jak Myslovitz, Kozak System, Big Cyc, Kabanos, Hunter, Oddział Zamknięty, Elektryczne Gitary, Czarno Czarni czy Dr Blues, Miejscami występów są takie miejscowości jak Słupsk, Koszalin czy Łeba, ale też dalsze, jak Olsztyn czy Poznań, czy wreszcie Londyn, gdzie muzycy brali udział w koncercie dla Polonii z okazji finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

Wszystkie najlepsze cechy muzyki kapeli można było odnaleźć na piątkowym koncercie. Z racji zbliżających się świąt Bożego Narodzenia pojawiły się również akcenty muzyczne nawiązujące do tego czasu spokoju i miłości. Zabrzmiała też opracowana przez zespół wersja jednego ze świątecznych hitów. Wśród wykonanych coverów zabrzmiał również utwór „Sweet home Alabama” zespołu Lynyrd Skynyrd, w którym zmieniono tekst na „Sweet home Ramydada”, a na scenę wkroczył z gitarą właściciel lokalu Kuba Graczyk. Sporo się działo, gdyż muzycy nawiązali kontakt z publicznością. W końcówce solówką popisał się perkusista zespołu Szymon Wyrwicz. Mieliśmy zatem do czynienia z kolejnym interesującym wydarzeniem muzycznym w lokalu mieszczącym się w sali usteckiego kina.