Dofinansowanie w całości pochodzi ze środków unijnych. Tymczasem potencjalni wykonawcy proponowali wybudowanie kładki za nie mniej niż 7 mln zł. Do negocjacji zgłosiły się dwie firmy. Jedna z nich startowała we wcześniejszym przetargu, druga budową kładki dopiero się zainteresowała.
- Nie przeznaczymy więcej pieniędzy na kładkę, bo ich nie mamy - mówi Marek Kurowski, naczelnik Wydziału Infrastruktury Komunalnej i Ochrony Środowiska magistratu. - Był robiony kosztorys i uważamy, że da się wybudować przeprawę za taką cenę. Firmy często zawyżają koszty, by zarobić nawet sto procent.
Firmy budowlane mają czas do końca sierpnia na uzupełnienie niezbędnej dokumentacji. Urzędnicy usiądą z budowlańcami do rozmów we wrześniu. Dopiero w przypadku fiaska negocjacji magistrat rozważy budowę kładki w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego. - Na dziś nie ma takiej potrzeby - mówi Kurowski.
Przypomnijmy, że magistrat rozważał możliwość wybudowania kładki wspólnie z usteckim biznesmenem, Jerzym Malkiem. Ten nie wykluczał pomocy, ale uzależnił ją od zmiany lokalizacji kładki. Obecnie budowa przeprawy planowana jest na wysokości latarni morskiej. Kładka ma być konstrukcją uchylną, by umożliwić ruch jednostek w porcie. Zdaniem Malka, budowa 40-metrowej przeprawy w tamtym miejscu oznacza znacznie wyższe koszty. - Lokalizacja wymusza budowę uchylnej konstrukcji, która jest droga - uważa Malek. - Gdyby kładka powstała na wysokości aukcji rybnej, gdzie port jest węższy, byłoby taniej.
- To niemożliwe, bo koncepcja nie przewiduje innej lokalizacji - uważa Kurowski.
Przeprawa ma zostać wybudowana wg koncepcji "zaprojektuj i wybuduj". Ze względu na trudności ze znalezieniem wykonawcy, termin oddania jej do użytku przesunął się na rok 2013.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?