sara wioletta now

avatarsara wioletta now

Ustka
prawnik redaktor,pomoc psycholog

MOW w Antoniewie,czy jakies więzienie??jakie prawo dac dzieciom?

2012-12-04 12:20:00

W dalszym ciągu trwa walka o prawa dzieci z MOW w Antoniewie,gdzie wzrastają obawy rodziców,jaki będzie ten czas dla rodzin i dzieci czas świąt,radości,czas wybaczeń,a dzieci nie pojadą do domów ,z powodu karnych punktów.
w rozmowie z panią dyrektor ośrodka,która potwierdza ,ze jest to forma kary ,droga do resocjalizacjii,ale z drugiej strony potwierdza bardzo mocno argumentując,ze wiadomo,iz kadra niewystarczajaca nie jest w stanie sprostac zadaniom mlodziezy i tzw fala jest i nie mozna opanowac jej.
Dzieci jak i rodzice wciaz nie wiedza jak spedzic swięta,,jaka konstytucja ustala ,karę podwójną ??to pytanie do Rzecznika praw dziecka,wrto bylo by sie przyjzec nakazom ,a w telewizji tak pięknie mikolajkowe bloki,akcje szlechetne dziecio ,a kim są dzieci z MOW w Antoniewie??
Czasem zdaza się,że nauczyciele z MOW-U,nie wiedzą o tym ,czy np.dziecko nie bierze podwieczorku bo nie lubi ,czy dlatego ,że ktoś kazal mu tak zrobić...Tak stwierdza pani Dyrektor,która tym samym wie,że prawo silniejszego nie daje prawa mówic dzieciom ,skarżyć się a potem ,w obronie punkty karne i dalej zamkniety krąg
Do pana Rzecznika poszla skarga ,bo po za swietami na jakie pozwala sąd, w ośrodku Dzieja sie inne tragedie,ucieczki,samowolne wymierzanie kar jedno drugiemu;jak dżgniecie nożem,samobójstwo...
Aż siękraje serce,jak tak spoglądać z boku,zastrzyk resocjalizacjii,w samowolnej egzystencji,a swoją drogą po co rodzice dostaja decyzje sądów?jak one i tak są do decyzjii ośrodków jak mówi pani dyrektor,więc mozna mówić o paradoksie prawa.
Dziecko za niedopelnienie obowiązku szkolnego trafia do ośrodka ,by nauczyć się jego ,ale bedąc z innymi dziećmi ,za cieższe przewinienia uczy sie innych czynów,dlaczego dorośli wiedząc o tym ,nie mogą nad tym zapanować?,czemu pozwalamy na takie lączenia ?pani dyrektor w wypowiedzi sądzi ,ze jest to wlaściwe,ale nawet w aresztach nie umieszcza sie recydywistów wraz z pierwszy raz karanymi,więc wiara czyni códa,bo wierzymy ,że dzieci dadzą sobie radę się zresocjalizują,i sami odnajdądrogę dobra w spoleczeństwie,bez pomocy doroslych.
Matki boją się nawet mówić o tym jakie zlo jest i spotyka dzieci,rodzice oddaja pod opiekę Państwa dzieci,I NIE MAJĄPEWNOŚCI.
Nic nie pragna dzieci po za tym bysmy oddali im święta z rodzina ,i naprawde pomagali jak potrzebuja nas doroslych,nie mamy prawa zabierac im ich praw...
Rok Korczakowski i ośrodek pod jego patronem...Nie umial by chyba patrzeć na to jak dzieci cierpią.
Warto by rzecznik zadbal o tę i inne placówki .


+

Jesteś na profilu sara wioletta now - stronie mieszkańca miasta Ustka. Materiały tutaj publikowane nie są poddawane procesowi moderacji. Naszemiasto.pl nie jest autorem wpisów i nie ponosi odpowiedzialności za treść publikowanej informacji. W przypadku nadużyć prosimy o zgłoszenie strony mieszkańca do weryfikacji tutaj