Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Na działkach w Zimowiskach pod Ustką wciąż nie ma wody

Bogumiła Rzeczkowska
Bogumiła Rzeczkowska
Na działkach i cmentarzu w Zimowiskach pod Ustką nadal nie ma wody. Trzeba położyć część nowego wodociągu. Prace mają się rozpocząć w poniedziałek
Na działkach i cmentarzu w Zimowiskach pod Ustką nadal nie ma wody. Trzeba położyć część nowego wodociągu. Prace mają się rozpocząć w poniedziałek Mariusz Surowiec
W ogrodach działkowych w Zimowiskach pod Ustką nadal susza. Odbudowa fragmentu wodociągu uszkodzonego w czasie przebudowy DK21 rozpocznie się najprawdopodobniej w poniedziałek. Działkowcy czekają na deszcz.

Wracamy do sprawy odcięcia od wody działek i cmentarza w Zimowiskach. Podczas prac przy przebudowie drogi krajowej 21 na trasie Ustka–Słupsk maszyna budowlana uszkodziła wodociąg. Pod drogą rurociągiem tłocznym płynęła woda z ujęcia przy Słupi do 500 ogrodów i na cmentarz. Okazało się, że projektanci nie mieli pojęcia o istnieniu działającego od 40 lat podłączenia, bo rury nie ma w ewidencji i na żadnych mapach.

Tylko ujęcie wody jest już legalne, bo po 2000 roku działkowcy wystąpili o pozwolenie wodnoprawne, ale wodociąg nie wchodzi w jego zakres. Nie ma również dokumentacji budowy ogrodów, ani żadnych map. Według pozwolenia ogrody mogą czerpać wodę od 15 kwietnia do początku listopada. Gdy w grudniu ubiegłego roku uszkodzono przepust, Okręgowy Zarząd Polskiego Związku Działkowców w Słupsku podjął działania zmierzające do wykonania legalnego przepustu. Okazało się też, że rurociąg jest w bardzo złym stanie technicznym.

Jak informował nas pod koniec kwietnia Wiesław Boratyński, prezes zarządu OZ PZD w Słupsku, Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, która jest inwestorem przebudowy drogi, deklarowała załatwienie sprawy. Jednak nic się nie działo. 15 kwietnia nie uruchomiono ujęcia wody. Również „Głos” interweniował w tej sprawie. Tego samego dnia, pod koniec kwietnia, sprawa ruszyła. W efekcie za zgodą GDDKiA wykonawca miał przygotować projekt przepustu, kosztorys oraz projekt porozumienia.
GDDKiA przekazała działkowcom wycenę budowy nowego wodociągu z prośbą o indywidualne porozumienie co do ewentualnej realizacji tej infrastruktury z wykonawcą robót, ponieważ te roboty będą odbywały się poza kontraktem na rozbudowę DK21.

- Jesteśmy na końcowym etapie przygotowań do wykonania prac – powiedział nam we wtorek Zdzisław Czarnecki, prezes zarządu Rodzinnego Ogrodu Działkowego im. Tadeusza Kościuszki w Ustce. - Wykonawca drogi podjął się legalizacji przepustu, sprawy są dopięte na ostatni guzik. Ja załatwiam w gminie pozwolenie na wejście na teren gminnych działek, przez które przechodzi rurociąg. Na razie odkopaliśmy tylko rurę od strony działek przy drodze. Wykonawca zapewnia, że w poniedziałek może przystąpić do prac.

Położenie 40-metrowego fragmentu nowego wodociągu będzie kosztowało działkowców z Ustki 107 tysięcy złotych.
- Zapłacimy z funduszu działkowego, ale będę się starał o dofinansowanie z Okręgowego Zarządu Polskiego Związku Działkowców – mówi prezes Zdzisław Czarnecki. - Teraz część działkowców chodzi z wiadrami do strumienia, część ma swoje stare studnie, część przywozi wodę. Reszta czeka na deszcz i podłączenie wody z naszego ujęcia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na ustka.naszemiasto.pl Nasze Miasto