Na trasę Słupsk - Ustka wróciły połączenia kolejowe (wideo, zdjęcia)

Nowy Impuls zakupiony przez urząd marszałkowski wykonał pierwsze i testowe połączenie między Słupskiem a Ustką. Choć jeszcze kilka tygodni temu mówiono, że relacja obsługiwana ma być przez stare elektryczne zespoły trakcyjne, to w piątek zakomunikowano, że pasażerowie będą podróżować w bardziej komfortowych warunkach.

- Cieszę się, że wprowadzamy nowoczesne pociągi - mówił dziennikarzom Mieczysław Struk, marszałek województwa pomorskiego, który razem z samorządowcami wziął udział w przejeździe technicznym. - Będą one takie (jak najnowszy Impuls dop. red) lub po gruntownej modernizacji. W sumie 14 par pociągów będzie obsługiwać tę linię. Chcielibyśmy bardzo, aby mieszkańcy Słupska i Ustki, ale też gmin ościennych z niej korzystali. Oddajemy do dyspozycji, w moim przekonaniu, bardzo interesujący rozkład jazdy. Teraz reszta zależy od mieszkańców, czy będziemy w stanie utrzymać 14 par pociągów, czy też trzeba będzie je redukować. Dziś zachęcamy.

Warto. Do końca roku przejazdy są darmowe, a od stycznia cena jest konkurencyjna i wyniesie 5 zł. Bilet miesięczny pomiędzy nowym przystankiem Ustka-Uroczysko a Słupskiem i już po planowanej podwyżce, to wydatek 178 zł. Pociągi Przewozów Regionalnych trasę spinającą dwumiasto pokonają w 22 minuty. Połączenie o godz. 15 z Ustki obsługiwane ma być przez zaprezentowany Impuls, który po 15 min. postoju pojedzie dalej w kierunku Elbląga. Z uzdrowiska będzie więc można dostać się do Trójmiasta bez przesiadek.

Pierwszy pociąg ze Słupska już w tę niedzielę wyjedzie o godz. 6.30, a kolejne co godzinę, aż do ostatniego wyjazdu o godz. 18.30. W tygodniu pierwszy odjazd to godz. 5.30. W przeciwną stronę i z przystanku Ustka-Uroczysko pociąg wyruszać ma o każdej pełnej godzinie między godz. 6-19 w tygodniu. W soboty i niedziele od godz. 7. Choć jest to rozkład, o który wnioskowali samorządowcy z regionu, to już dziś Ustka myśli o jego przebudowie, tak aby pierwszy pociąg ze Słupska startowały o godz. 4.30, a ostatni o godz. 22. Na przesunięcia w rozkładzie liczy też Mowi, którego pracownicy mają jeździć do pracy pociągami.

Rozkład i frekwencja to jedno. W tym przedsięwzięciu liczy się też zaangażowanie samorządów. Mowa tu o dostawaniu komunikacji miejskiej w Słupsku do kursów, czy władz gminy Słupsk i gminy Ustka w budowę infrastruktury wokół przystanków w Słupsk-Północny, Strzelinko, Gałęzionowo czy Charnowo. Pasażerowie muszą mieć gdzie zaparkować auta czy przypiąć rower. Jak powinno to wyglądać pokazuje Pomorska Kolej Metropolitalna, przy której przystankach tworzą się węzły przesiadkowe.

Pamiętajmy, że kolej może być jedyną alternatywą komunikacyjną przy planowanej przebudowie trasy dk21 między Słupskiem a Ustką.

Na słupszczan, którzy wsiądą w niedzielę w pociąg o godz. 11.30 w Ustce będzie czekać przewodnik, który zabierze na spacer po uzdrowisku, a klub morsów na mroźną zimową kąpiel. Ratusz zapowiada też dodatkowe atrakcje.