Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pasażerowie autobusów bez maseczek. Policja coraz częściej wystawia mandaty

Sylwia Lis
Sylwia Lis
- W autobusach trudno zobaczyć osobę, która nosiłaby maseczkę – alarmuje nasz czytelnik. – O młodzieży już nie wspomnę. Marzy im się znowu nauczanie zdalne. Problem dotyczy nie tylko Słupska, ale Ustki i Bytowa także. Przewoźnicy rozkładają ręce, a policja twierdzi, że robi co w ich mocy.

- Od zawsze dojeżdżam autobusami linii 200 lub 500 do pracy z Ustki do Słupska – mówi nasza czytelniczka. - Martwi mnie że prawie żaden pasażer nie jeździ w maseczce. Ani kierowca ani konduktorka nie zwracają na to uwagi. Gdzie są ci policjanci którzy mają przeprowadzać kontrolę? Biegają raz w miesiącu po Biedronce i straszą klientów. Może wreszcie zajrzeliby do autobusów i zaczęli egzekwować obowiązek noszenia maseczek w środkach komunikacji.

I dodaje: słyszę rozmowy młodych ludzi, że nie będą nosić maseczek, bo chodzenie do szkoły im się znudziło i chcą przejść na nauczanie zdalne – mówi kobieta. – Włos się na głowie jeży. A jak człowiek zwróci uwagę, to patrzą spod byka, że ktoś się czepia.
- Nie mamy takiej możliwości, aby wyegzekwować od pasażerów, aby założyli maseczki – mówi Sylwester Wojewódzki z firmy Nord.

– Nie mamy też prawa odmówić wejścia do autobusu, tak jak sprzedawca nie może odmówić obsługi klienta, który nie ma maseczki. Możemy tylko prosić. W autobusach są informacje o obowiązku zakrywania ust i nosa, ozonujemy pojazdy, przecieramy płynem do dezynfekcji. Zakładamy, że nasze społeczeństwo jest dojrzałe i odpowiedzialne, ale jak z tym jest to wszyscy wiemy i my też się denerwujemy. Mnie też do irytuje, jak jestem w sklepie, a człowiek za mną i przede mną kicha i nie ma zakrytych ust. Cóż możemy zrobić? Wzywać policję?

Przewoźnik nie może nic zrobić

Piotr Rachwalski ze słupskiego PKS mówi wprost: apelujemy do pasażerów i zwracamy uwagę, aby założyli maseczki. Tyle możemy zrobić – wyjaśnia Rachwalski. – Ostatnie badania pokazały, że możliwość zarażenia się koronawirusem w autobusach jest dziesięć razy mniejsza niż w restauracji, a to z powodu częstej wymiany powietrza. Przepis jest jednak przepisem i trzeba go respektować. Pewnie pomogłyby akcje rozdawania maseczek, chętnie byśmy się do niej włączyli, czyby państwo pomogło w ich zakupie.
Podobnie wypowiada się też Zdzisław Piskorski, prezes bytowskiego PKS. – Nie możemy nie wpuścić pasażera bez maseczki do autobusu – uważa. – Pozostaje nam upominanie i proszenie. Nasi kierowcy nie mają statusu funkcjonariusza publicznego. Problem jest i czasem szczególnie w autobusach komunikacji miejskiej po południu dochodzi do ostrej wymiany zdań. Współpasażerom, którzy stosują się do nakazu bardzo nie podoba się to, że ktoś inny nie nosi maseczki. Proszę mi uwierzyć „bezmaseczkowcy” nie zawsze są uprzejmi.

Co na to policja?

- Słupscy policjanci nieprzerwanie realizują działania poświęcone walce z rozprzestrzenianiem się choroby COVID-19 – wyjaśnia Monika Sadurska, rzecznik prasowy słupskiej policji. - W ramach codziennych służb sprawdzają m.in. czy mieszkańcy stosują się do obowiązku zasłaniania ust i nosa. Sprawdzeniom podlegają miejsca, gdzie obowiązują nakazy. Policjanci kontrolują zachowania mieszkańców m.in. w sklepach, w transporcie publicznym i w innych miejscach użyteczności publicznej. W samym październiku podjęli ponad 1200 interwencji, gdzie w ponad 400 przypadkach zastosowali postępowanie mandatowe, a w 26 sporządzili wnioski o ukaranie do sądu. W miniony weekend funkcjonariusze podjęli blisko 400 interwencji, z czego w ponad 100 przypadkach nałożyli mandaty karne, a w 4 skierowali wnioski o ukaranie do sądu. W samych autobusach było aż ponad 50 kontroli. W sytuacjach kiedy pasażer autobusu jest świadkiem zachowań niezgodnych z prawem prosimy dzwonić na numer alarmowy 112.

Bytowscy policjanci również prowadzą kontrole w autobusach komunikacji miejskiej, sklepach i restauracjach.

- Bytowscy policjanci prowadzą działania poświęcone walce z koronawirusem – wyjaśnia Damian Chamier Gliszczyński, oficer prasowy bytowskiej policji. - Funkcjonariusze od początku października ujawnili już prawie 260 przypadków niestosowania się do wprowadzonych obostrzeń. Mundurowi za naruszenie obowiązku zasłaniania ust i nosa maseczką nałożyli 16 mandatów, a w 3 przypadkach skierowali sprawę do sądu. Policjanci przypominają o tym, że samodyscyplina, świadomość zagrożenia i dbanie o zdrowie swoje i najbliższych jest teraz najważniejsze.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Pasażerowie autobusów bez maseczek. Policja coraz częściej wystawia mandaty - Głos Pomorza

Wróć na slupsk.naszemiasto.pl Nasze Miasto