MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Pierwsze z aut spłonęło w Śnietnicy, drugie niedługo później w Kobylance. Starty oszacowane zostały na około dziesięć tysięcy złotych

Halina Gajda
Halina Gajda
W mniej, niż w dobę w Gorlickiem spłonęły dwa samochody osobowe. Straty zostały oszacowane w sumie na około dziesięć tysięcy złotych
W mniej, niż w dobę w Gorlickiem spłonęły dwa samochody osobowe. Straty zostały oszacowane w sumie na około dziesięć tysięcy złotych FB BIecz 998
Po fiacie panda i volkswagenie, które spłonęły w odstępie zaledwie kilkunastu godzin, zostały tylko szczątki, które najpewniej trafią na złom. Właściciele stracili w sumie około dziesięciu tysięcy złotych. Teraz przed nimi cała procedura administracyjna związana z wyrejestrowaniem aut.

Dla strażaków to była doba z płonącymi samochodami. Pierwsze stanęło w ogniu na drodze powiatowej w Śnietnicy.
- Samochodem podróżowało dwie osoby – relacjonuje Dariusz Surmacz, oficer prasowy KP PSP w Gorlicach. - Wyszły z pojazdu, zanim ten stanął w płomieniach – podkreśla.
Najpewniej przyczyną pożaru było zwarcie w instalacji elektrycznej.

Drugi z samochodów zapalił się dzisiaj rano w Kobylance. Do zdarzenia doszło w pobliżu cmentarza. Gdy strażacy dotarli na miejsce, okazało się, że samochodem podróżowała jedna osoba.
- Na szczęście nic się jej nie stało – dodaje rzecznik.
Strażacy ugasili płomienie, na czas akcji droga była nieprzejezdna. Straty zostały oszacowane na około pięć tysięcy złotych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

POLITYCY jako dzieci

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorlice.naszemiasto.pl Nasze Miasto