Rosnąca góra problemów
Jak poinformowali nas mieszkańcy ul. Kościelniaka w Ustce, na osiedlu niedawno zainstalowano nowe pojemniki pół-podziemne na odpady. Wiata ze śmietnikami, pod którą wcześniej gromadzono odpady, została w związku z tym zamknięta - Wiata już nie funkcjonuje, a nowe kontenery wyglądają tak jak na załączonych zdjęciach. Śmieci rozsypują się wokół kontenerów - informuje jeden z mieszkańców osiedla. W starej wiacie było 5 pojemników na papier, a w nowym śmietniku jest tylko jeden. To nie ma prawa działać. Jak te śmieci mają być sortowane?! - słyszymy. Ponadto, jak podkreślają mieszkańcy, poważny problem stanowi podrzucanie odpadów przez mieszkańców domów jednorodzinnych. - Śmietniki nie są zamykane, co chwilę podjeżdżają tu samochody i wypakowują śmieci z bagażników - relacjonują mieszkańcy ul. Kościelniaka.
Śmieci podrzucane, będzie monitoring
Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z Usteckim Budownictwem Towarzystwa Społecznego, które jest zarządcą osiedla - Problem jest nam dobrze znany i wciąż z nim walczymy. Zgłaszamy to straży miejskiej i próbujemy złapać na gorącym uczynku osoby podrzucające swoje odpady do pojemników przy Kościelniaka - mówi Piotr Bobko, administrator UTBS.
- W tej chwili jesteśmy na etapie montażu kamer przemysłowych, które ułatwią nam złapanie sprawców i przesłanie informacji do straży miejskiej
- słyszymy. Jak podkreśla administrator, na nowe pojemniki wydano prawie 100 tys. zł. Inwestycja została przeprowadzona po to, aby mieszkańcom żyło się lepiej, więc zarządcy także zależy na porządku w tym miejscu. Zapytaliśmy też, jak wygląda sytuacja z pojemnością nowych kontenerów. - Dotychczas pojemnik na odpady plastikowe był jeden i miał pojemność 7 m sześciennych. Teraz są dwa 5 metrowe, czyli razem jest to 10 m sześciennych pojemności. Powinno wystarczyć, ale jest inaczej. Podobnie w przypadku pojemników na odpady zmieszane, wcześniej miały po 11, a teraz 15 m sześciennych i jest to za mało. Ale wynika to wyłącznie z faktu podrzucania, a nie z powodu ich zbyt małej pojemności - wyjaśnia Bobko. Zarządca liczy, że montaż kamer ułatwi rozwiązanie problemu.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?