wideo: Krzysiek Hoffmann
Policjant adoptował kota z Brudzewa. Bulwersująca sprawa zabójstwa części miotu, której dopuścić się miał 31-letni mieszkaniec gminy Puck ma też swój pozytywny wydźwięk. W środowy wieczór inspektorki puckiego oddziału OTOZ Animals razem z funkcjonariuszami puckiej policji ujawnili trzy młode martwe kotki zawinięte w plastikowy worek i bezdusznie wyrzucone do kosza na śmieci. Sprawca makabrycznego mordu został natychmiast zatrzymany i jeszcze dzisiaj ma usłyszeć zarzuty.
ZOBACZ TEŻ:
Z gromady ostał się tylko jeden trzymiesięczny samiec. Policjanci bez zastanowienia odebrali zwierzę nietrzeźwemu 31-latkowi. Losem malca mocno zainteresował się mł. asp. Jan Wenta, funkcjonariusz KPP Puck zajmujący się tą sprawą.
- Kryminalny na co dzień pracujący na co dzień w zespole do walki z przestępczością gospodarczą postanowił zaopiekować się kotkiem - dodaje st. sierż. Łukasz Brzeziński, oficer prasowy KPP Puck. - Bez większego namysłu wziął zwierzaka do swojego domu.
Dziś swojej decyzji nie żałuje, a ocalony malec stał się ulubieńcem wszystkich domowników. Zyskał nowe życie i imię!
- Policjant sam powiedział, że jest uczulony na sierść kotów, ale ze względu na dwójkę swoich dzieci i chęć pomocy zdecydował się zaopiekować się nim - dodaje rzecznik policji w Pucku. - Ojciec zrobił ogromną niespodziankę swoim pociechom, które od razu wymyśliły dla kotka nowe imię - Czarnuś.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?