Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Problem z drugą kładką. Teren portu ma pozostać tylko morski

Redakcja
Zgodnie z pomysłem druga kładka miałaby prowadzić do hoteli, w który zmieniono by elewator.
Zgodnie z pomysłem druga kładka miałaby prowadzić do hoteli, w który zmieniono by elewator. Fot. AT
Prywatna firma chciała wybudować drugą kładkę w usteckim porcie. Miała być krótsza, lżejsza i szybsza od tej należącej do miasta. Pozwoleń nie ma, w związku z tym była sprawa w sądzie, a w planach jest kasacja od wyroku. Od niedawna jest też nowy plan zagospodarowania przestrzennego dla terenów portowych.

Prokurent Bau Invest Service Tomasz Skoczyński, jako pełnomocnik spółki El Port, chciał wybudować drugą kładkę przez kanał portowy w Ustce. Miała stanąć w najwęższym miejscu kanału, mniej więcej naprzeciw Tawerny Portowej po stronie wschodniej i dawnego elewatora zbożowego po stronie zachodniej. Ważąca niespełna 10 ton kładka miała być lżejsza od tej miejskiej stojącej już od kilku lat. Co więcej, pieszo-rowerowa przeprawa otwierałaby się dwa razy szybciej. Pomysł spotkał się jednak z odmową.

- Urzędu Morskiego i Ministerstwa Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej - precyzuje Tomasz Skoczyński. - Co zaskarżyłem do Sądu Wojewódzkiego w Warszawie, który wydał negatywny wyrok. Aktualnie trwa postępowanie kasacyjne - dodaje i podkreśla, że w przyszłym tygodniu złoży wniosek o wydanie decyzji i realizację inwestycji dla celu publicznego. - Dzięki czemu urząd będzie mieć mniejsze pole manewru przy odmowie.

Urząd Morski w Słupsku wydał negatywną opinię, ponieważ uważa, iż kładka doprowadziłaby do zwężania i tak wąskiego kanału portowego i naruszyłaby trwałość nadbrzeża słupskiego. Jak informuje Anna Gliniecka-Woś, rzecznik UM Słupsk, przeprawa połączyłaby teren o charakterze przemysłowym, gdzie koncentracja ruchu turystycznego nie jest wskazana ze względów bezpieczeństwa. Ponadto inwestycja w sposób istotny zdezorganizowałaby ruch jednostek pływających do giełdy rybnej oraz nabrzeży. Urząd wskazuje też, że istniejąca przeprawa oddalona jest o ok. 500 metrów.

- Nie jesteśmy zainteresowani wprowadzaniem takich utrudnień - mówi z kolei Jacek Graczyk, burmistrz Ustki, pytany o konkurencyjną kładkę. - Według mnie to zły pomysł, który utrudniłby funkcjonalność portu.

Tomasz Skoczyński przyznaje, że forsowana przez niego idea to część większej inwestycji. Chodzi o hotel, w który przebudowany miał zostać dawny elewator. Jak podkreśla, inwestycja w kładkę za kilkanaście milionów złotych bez hotelu nie ma sensu. Taka zależność działa też w drugą stronę. Tymczasem szanse na hotel w tej lokalizacji są znikome. Na ostatniej sesji usteccy radni przyjęli nowy plan zagospodarowania przestrzennego dla terenów portowych. Administracja morska nie zgodziła się na inne funkcje niż te związane z portem przewidzianym do rozbudowy. Teraz w MPZP zapisano tereny usług morskich oraz urządzeń portu, a także tereny budowli hydrotechnicznych. Konkretny zapis mówi o usługach przeładunkowych, produkcyjnych, rybackich, transporcie pasażerskim oraz turystycznym, „których świadczenie wyklucza zaplecze noclegowe” - czytamy w MPZP. Dokument czeka na zatwierdzenie przez wojewodę.

Zobacz także: Kładka w usteckim porcie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Problem z drugą kładką. Teren portu ma pozostać tylko morski - Głos Pomorza

Wróć na ustka.naszemiasto.pl Nasze Miasto