- Wstyd! - ocenia Aldona Staszewska-Klimek, dyrektorka Domu Kultury w Ustce, zdarzenie, które miało miejsce w czasie jednej z imprez na podwórku Bałtyckiego Centrum Kultury. - Od wielu lat prowadzimy w tym miejscu różne wydarzenia, ale pierwszy raz doszło do takiej sytuacji. Wszyscy jesteśmy zniesmaczeni – artyści, organizatorzy, mieszkańcy i wczasowicze, którzy przyszli na koncert.
26 czerwca na podwórku BCK odbywało się Muzyczne Retro Show Złote przeboje lat 20. i 30. w wykonaniu zespołu Artes Ensemble. Śpiewacy operowi i soliści instrumentaliści mieli próbę przed koncertem. Nagle na widownię wpadł balon napełniony wodą. Rozchlapał się. Za nim drugi, który uderzył w wiolonczelę.
- Wszyscy skierowaliśmy wzrok w stronę, skąd leciały balony – opowiada Aldona Staszewska-Klimek. - Na balkonie sąsiadującego z nami bloku stał mężczyzna. Przyznał, że to on rzuca balony. Zapytany, dlaczego to robi, odpowiedział: "Bo mi przeszkadzacie" i zapowiedział, że dalej będzie rzucał.
Sytuacja zrobiła się niezręczna. Artyści obawiali się o siebie i instrumenty. Koncert wisiał na włosku.
- Wezwałam policję. Funkcjonariusze poszli do niego do domu, a później w czasie koncertu stali i pilnowali – opowiada pani dyrektor. - Niestety, ten pan dalej przeszkadzał, bo puszczał muzykę disco polo. Słychać ją było w czasie przerw na zapowiedzi.
Niekulturalnemu sąsiadowi BCK nie powiódł się plan. Koncert na otwarcie sezonu się odbył. Publiczność była zachwycona występem.
Teraz sprawą zajmuje się Komisariat Policji w Ustce.
- Policjanci prowadzą postępowanie wyjaśniające w sprawie o wykroczenie z artykułu 75.1 Kodeksu wykroczeń – mówi Michał Sobiesiak z Komendy Miejskiej Policji w Słupsku.
Art. 75. 1. dotyczy osób, które bez zachowania należytej ostrożności wystawiają lub wywieszają ciężkie przedmioty albo nimi rzucają, wylewają płyny, wyrzucają nieczystości albo doprowadzają do wypadania takich przedmiotów lub wylewania się płynów. Grozi za to kara grzywny do 500 złotych albo kara nagany. Paragraf 2. natomiast dotyczy sprawców, którzy dopuszczają się takich czynów ze złośliwości lub swawoli. Za grozi już kara ograniczenia wolności albo grzywny.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?