W niedzielę 13 czerwca ustczanie wybierają burmistrza. Do pięciu razy sztuka

Niedziela 13 czerwca – to dzień głosowania w wyborach burmistrza Ustki. To już piąty termin wyborów. Wcześniejsze zostały przełożone ze względu na pandemię. Ta sytuacja dotyczy ponad stu samorządów w Polsce. W Ustce po śmierci burmistrza Jacka Graczyka, która nastąpiła 21 października 2020 roku, wybory przedterminowe wyznaczano na 17 stycznia, 24 stycznia, 11 kwietnia. Następnie termin przesunięto na 9 maja. Teraz to 13 czerwca. Już nieodwołalnie, bo Główny Inspektor Sanitarny zarekomendował, że wybory - z zachowaniem odpowiedniego reżimu – mogą się odbyć.

Do 8 czerwca mogą zgłaszać zamiar głosowania korespondencyjnego osoby pozostające w kwarantannie lub izolacji. Do tego czasu można złożyć też wniosek o dopisanie do spisu wyborców w wybranym obwodzie głosowania w mieście.

Jednak osoby niepełnosprawne lub te, powyżej 60 roku życia, które z innych przyczyn nie będą mogły same odwiedzić lokali wyborczych, tracą prawo głosu. Na przykład starsi wyborcy, którzy w tym czasie muszą wyjechać z Ustki, nie mogą już ustanowić pełnomocnika, ani głosować korespondencyjnie. Taki zamiar można było wyrazić tylko w styczniu.

- Ustawodawca nie przewidział przywrócenia terminów, które już upłynęły – mówi Witold Niemkowicz, dyrektor słupskiej delegatury Krajowego Biura Wyborczego. - Jednak pomimo upływu terminu ważne są pełnomocnictwa wydane w styczniu, ponieważ spis wyborców pozostaje ten sam.
To oznacza, że pełnomocnik może głosować, mimo że na dokumencie, który przedstawi w lokalu wyborczym, widnieje inna data głosowania.

Mamy do czynienia najdłuższą, bo ponadpółroczną, kampanią wyborczą toczącą się głównie na portalach społecznościowych.

O fotel burmistrza ubiega się sześć osób. Miejska Komisja Wyborcza w Ustce oficjalnie ogłosiła nazwiska zarejestrowanych kandydatów 7 stycznia, według danych podanych przez kandydatów jeszcze w ubiegłym roku, więc zmieniły się liczby dotyczące... ich wieku. Jednak w oficjalnym obwieszczeniu wszyscy są o rok młodsi.

Tymczasem w ciągu kilku miesięcy od umieszczenia obwieszczeń, część z nich zniknęła z miejskich słupów ogłoszeniowych. Po kolejnych zmianach dat zdarzają się też sytuacje, że niektórzy mieszkańcy miasta stracili już rozeznanie, kiedy są wybory i kto kandyduje. Przypomnijmy, więc zarejestrowanych kandydatów z informacją, w jaki sposób obecnie są już związani z ratuszem. Podajemy też aktualne dane dotyczące wieku kandydatów.

Listę otwiera jedyna kobieta ubiegająca się o urząd burmistrza – Adriana Cerkowska-Markiewicz. Kandydatka ma 54 lata, wykształcenie wyższe, jest członkiem Platformy Obywatelskiej RP, mieszka w Ustce. Zgłosił ją KWW "Najlepszy Wybór dla Ustki". Jest także radną reprezentującą Platformę Obywatelską.

Drugi kandydat - Andrzej Kuczun ma 52 lata, wykształcenie wyższe, nie należy do partii politycznej, mieszka w Redwankach, został zgłoszony przez KWW Andrzeja Kuczuna. Jest zastępcą naczelnika wydziału ochrony środowiska w ratuszu.

Trzeci na liście – Grzegorz Malinowski ma 40 lat, wykształcenie wyższe, jest bezpartyjny, mieszka w Ustce, został zgłoszony przez KWW Grzegorza Malinowskiego. Jest radnym.

Czwarty kandydat to Jacek Maniszewski, który ma 56 lat, wykształcenie zawodowe, nie należy do partii politycznej, mieszka w Ustce. Został zgłoszony przez KWW Jacka Maniszewskiego. Jest przewodniczącym rady miasta.

Z numerem piątym kandyduje Krzysztof Nałęcz, który ma 55 lat, wykształcenie wyższe, jest bezpartyjny, mieszka w Ustce. Kandydat został zgłoszony przez KWW Krzysztofa Nałęcza. Do jesieni ubiegłego roku był redaktorem naczelnym "Głosu Dziennika Pomorza".

Listę zamyka Piotr Wszółkowski, który ma 57 lat, wykształcenie wyższe, nie należy do partii politycznej, mieszka w Ustce. Kandydat został zgłoszony przez KWW Piotra Wszółkowskiego. Pracuje w ratuszu jako pełnomocnik ds. partycypacji społecznej.