- Zostaliśmy powiadomieni przez mieszkankę Ustki, która zauważyła, że jej 12-letnia córka, z którą przebywała w domu, straciła przytomność i przestała oddychać – mówi Jakub Bagiński, rzecznik słupskiej policji.
Na miejsce jako pierwsza przyjechała karetka. Ratownicy potrzebowali jednak pomocy strażaków.
- Otrzymaliśmy zgłoszenie o godzinie 15.10. Na ulicę Legionów pojechał jeden zastęp Państwowej Straży Pożarnej, by pomóc Zespołowi Ratownictwa Medycznego przy reanimacji dziecka. Strażacy dostarczyli tlen z naszych zasobów, ponieważ zabrakło go w karetce – mówi Piotr Basarab, rzecznik prasowy Państwowej Straży Pożarnej w Słupsku.
- Niestety pomimo prowadzonej przez służby ratunkowe ponadgodzinnej reanimacji dziewczynka zmarła – informuje Jakub Bagiński.
- Policjanci na miejscu tego zdarzenia wykonywali czynności procesowe pod nadzorem prokuratora, który zdecydował o zabezpieczeniu ciała do badań sekcyjnych.
Śledczy będą wyjaśniać okoliczności, które doprowadziły do nagłej śmierci dziewczynki. Mamie dziewczynki zapewniono psychologa mówiącego w języku ukraińskim.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?