- Weekendowa praca słupskich policjantów pokazała, że mieszkańcy zdali egzamin z odpowiedzialności. Zdecydowana większość społeczeństwa zastosowała się do apeli i w trosce o bezpieczeństwo nas wszystkich została w domach – informuje Monika Sadurska, rzeczniczka słupskiej policji.
Jednak zdarzyły się wyjątki, a funkcjonariusze słupskiej komendy trakcie służb reagowali na niestosowanie się do obowiązujących obostrzeń.
CZYTAJ TEŻ
- Jak się okazało, niewielka ilość osób zdecydowała się na wyjście z domu bez konkretnego celu, a jedna osoba uważała, że jej przepisy nie dotyczą – mówi rzeczniczka. - Dwa incydenty miały miejsce w Ustce. W trakcie jednej z interwencji policjanci zatrzymali do kontroli pojazd marki BMW. Okazało się, że 30-letni mieszkaniec powiatu słupskiego wsiadł za kółko pomimo aktywnego zakazu prowadzenia pojazdów, a dodatkowo powiedział policjantom, że wraz ze swoim kolegą postanowili bez celu pojeździć pojazdem. Drugi przypadek lekceważenia przepisów również odnotowali usteccy policjanci. Na bulwarze spotkali mężczyznę, który wybrał się na spacer, a w rozmowie z policjantami wyraźnie zaznaczył, że obowiązujące przepisy w ogóle go nie interesują. W tych konkretnych przypadkach policjanci sporządzili dokumentację służbową skutkującą wszczęciem czynności z artykułu 54. Kodeksu wykroczeń.
Za wykroczenie przeciwko przepisom porządkowym o zachowaniu się w miejscach publicznych grozi kara grzywny do 500 złotych albo nagana.
Pościg policyjny ulicami Słupska - Monika Sadurska oficer prasowy o zdarzeniu
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?