Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Ustce na ogrodzeniu Empecu powstał mural. Ale jak z "rynku" zrobić rynek?

Bogumiła Rzeczkowska
Bogumiła Rzeczkowska
Prace nad muralem trwały wieczorami, gdy handlowcy zwinęli swoje kramy
Prace nad muralem trwały wieczorami, gdy handlowcy zwinęli swoje kramy Bogumiła Rzeczkowska
Przy ulicy Krótkiej w Ustce za stoiskami handlowymi powstał mural o tematyce morskiej. To zadanie z Budżetu Obywatelskiego 2021, które ma upiększyć rynek. Jednak sporo mieszkańców Ustki krytykuje lokalizację rynku i uważa, że lumpeks na rozkładanych stołach na to miano nie zasługuje.

„Mural i roślinność na Krótkiej” to jedno z zadań inwestycyjnych wybranych do realizacji w edycji 2021 Budżetu Obywatelskiego Ustki. Pomysłodawcom chodziło o poprawę estetyki tego miejsca - w okolicy Empecu, przy rozstawianych tam stoiskach handlowych. Malowidło ścienne, którego wykonawcą jest ustczanin Łukasz Waluk, powstało z małym opóźnieniem. Pracę utrudniło funkcjonowanie targowiska. Handlowcy stawiali przy malowanym murze samochody i opierali o niego towary. W pewnym momencie trzeba było odgrodzić artystę od stoisk barierkami. Prawdopodobnie z korzyścią dla obu stron, bo handlowcy narzekali na „psikanie sprajem” w pobliżu.

- Gdybym wiedział, że będę pracował w takich warunkach, nie zgodziłbym się na tak krótki termin – mówi Łukasz Waluk, który większość pracy wykonywał dopiero wtedy, gdy handlowcy opuszczali targowisko.

- Były opóźnienia w wykonaniu – potwierdza Eliza Mordal, rzeczniczka usteckiego ratusza. - Przystaliśmy na wydłużenie terminu, ponieważ ze względu na funkcjonujący tam ryneczek wykonawca miał trudności z dostępem do muru. Zabezpieczyliśmy więc teren barierkami, a wykonawca zobowiązał się do realizacji muralu w ciągu 14 dni i termin ten został dotrzymany 21 lipca. Kwota umowy wynosi 22 tysiące złotych.

To nie koniec realizacji projektu z BO 2021, bo jego druga część przewiduje obsadzenie tego terenu niską roślinnością.
- Jeśli chodzi o drugą część projektu wybranego w Budżecie Obywatelskim, czyli nasadzenia, zlecony jest projekt, jego wykonanie - po zaproponowaniu dwóch koncepcji do wyboru - planowane jest na wrzesień – mówi Eliza Mordal. - Ponieważ zakładamy tam w większości nasadzenia wieloletnich bylin, będziemy chcieli od razu przystąpić do realizacji, ale jest to uzależnione od rodzaju roślinności.

A co z rynkiem?

Na razie nie wiadomo więc, jak dokładnie będzie wyglądać ta część ulicy Krótkiej. Przy okazji uatrakcyjnienia muralem i roślinnością obecnego ryneczku powróciły pytania, czy to wystarczy, bo czy rzeczywiście jest to rynek z prawdziwego zdarzenia i czy miała sens likwidacja targowiska na placu Wolności.
- Rynek przy ulicy Krótkiej przynosi Ustce tylko wstyd – mówi wprost ustczanka, mieszkająca w tej części miasta. - Ostatnio wczasowicze, którzy byli już wcześniej w Ustce, pytali mnie, gdzie zostało przeniesione targowisko z placu Wolności. Wstydziłam się pokierować ich przez garaże na Krótką, bo niewiele z targowiska zostało. Towar na ziemi albo rozkładanych stołach, stare szmaty, lumpeks meblowy. Czasami ktoś stanie z owocami. I tyle.

Po wyprowadzeniu handlowców z placu Wolności w 2019 roku urządzeniem rynku przy ul. Krótkiej miało zająć się Usteckie Towarzystwo Budownictwa Społecznego, które kupi nieruchomość po dawnym rynku na placu Wolności. Jednak od kilku lat nic się nie dzieje. Handlowcom wskazano tylko miejsce.

- Targowisko przy ulicy Krótkiej zostało usankcjonowane uchwałą rady miasta, funkcjonuje i ma się dobrze. Codziennie gości tam wielu sprzedawców - od warzyw po starocie, kupujących też nie brakuje – odpowiada Eliza Mordal. - Dbamy, aby na tym terenie panował porządek. Planujemy jego nowe, bardziej funkcjonalne, zagospodarowanie, ale dopiero po opracowaniu projektów przebudowy ulic Bakuły i Krótkiej. Obecnie jesteśmy po konsultacjach, dokumentacja jest opracowywana.

Czy ratusz zna opinie mieszkańców, że lokalizacja jest kiepska, a likwidacja dawnego targowiska była niedobrym pomysłem?
- Jeśli chodzi o ryneczek – tak, jak najbardziej znamy opinie niektórych osób w tej sprawie i nadal stoimy na stanowisku, że teren przy placu Wolności nie jest odpowiednim miejscem na rynek. Szczególnie wobec planów powstania w sąsiedztwie Usteckiego Centrum Kultury – wyjaśnia Eliza Mordal. - Natomiast podpisanie umowy sprzedaży terenu z UTBS planujemy na wrzesień.

Przypomnijmy, że na placu po dawnym targowisku spółka UTBS chce wybudować domy mieszkalne z lokalami usługowymi. Za nieruchomość o powierzchni 2 905 metrów kwadratowych ma zapłacić Ustce 1,4 mln zł.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: W Ustce na ogrodzeniu Empecu powstał mural. Ale jak z "rynku" zrobić rynek? - Głos Pomorza

Wróć na ustka.naszemiasto.pl Nasze Miasto