W usteckiej lidze halowej rozpoczęły się puchary

W weekend rozegrano I rundę play-off w ramach VI edycji
Usteckiej Halowej Ligi Piłki Nożnej. Już pierwsze rozstrzygnięcia udowodniły, że system pucharowy rządzi się swoimi prawami niż system ligowy. Nie zabrakło bowiem sensacyjnych rozstrzygnięć.
Zestaw par został ustalony na podstawie miejsc zajętych przez drużyny po zakończeniu rundy zasadniczej. Teoretycznie najłatwiejsze zadanie miała ekipa Gino Rossi (9 miejsce w lidze), która zmierzyła się z najsłabszym zespołem rozgrywek - Łososiem (16 lokata), który zdobył zaledwie punkt w 15 grach. Na nic się zdały papierowe ustalenia. Po emocjonującym dwumeczu górą okazali się gracze Łososia. Oznacza to, że w najgorszym razie zajmą 12 miejsce. Sporą niespodzianką jest również awans Jabela, który pokonał wyżej notowany zespół Aerosolu.
W grupie walczącej o mistrzostwo ligi, choć walka toczyła się do ostatniej piłki, jedynie Zaskok przegrał z niżej notowaną ekipą „kablowych”. Natomiast w dwóch przypadkach trzeba było sięgać do regulaminu rozgrywek. W przypadku bowiem równego bilansu punktowego i bramkowego, awans uzyskuje drużyna, która w rozgrywkach ligowych zajęła wyższe miejsce. Przepis okazał się sprzymierzeńcem Budowlanych i Tukana Wysoczańskich.
Wyniki play-off o miejsca 1-8: Budowlani - Sam Czar 1:1 i 0:0, Zaskok - TV Kablowa Słupsk 1:1 i 1:4, Tukan Wysoczańscy - Warka 0:1 i 1:0, No Name - Tukan II 0:0 i 4:0. Miejsca 9 -16: Kosta - ALU Stocznia 0:3 i 2:6, KMT Stal Kobylnica - Dywizjon 5:2 i 3:1, Aerosol Metal Box - Jabel 0:0 i 1:4, Gino Rossi – Łosoś 2:3 i 2:2.
Najlepszym strzelcem pozostał Zbigniew Przełuski (Warka), który zdobył 24 bramki. Kolejne miejsca zajmują: Arkadiusz Homa (Sam Czar) - 21 trafień oraz Janusz Cieślak (No Name) - 19 goli.