- Poszłam do ratusza zapłacić podatki. Kolejka niesamowita. Kasa to tylko jedno okienko. Gdy stałam już ponad pół godziny, zapytałam urzędniczkę w Biurze Obsługi Interesanta o możliwość skorzystania z toalety. Niestety, dowiedziałam się, że takiej nie ma. Po jakim czasie, gdy dotarłam do okienka, dla pewności zapytałam kasjerkę. Też mi nie mogła pomóc - opowiada starsza ustczanka. - Zaproponowano mi, że mogę skorzystać z publicznej, a właściwie prywatnej, toalety na ulicy Pogodnej w sąsiedztwie ratusza. W końcu odwiedziłam znajomą mieszkającą w pobliżu. Rozumiem, że w czasie pandemii musimy zachowywać ostrożność i część ratusza jest niedostępna. Jednak w miejscu publicznym, a urząd takim jest, powinna być możliwość skorzystania z toalety. Tym bardziej, że – jak zauważyła inna interesantka – urząd jest przyjazny, co sam ogłasza.
O wyjaśnienie tej sprawy poprosiliśmy Elizę Mordal, rzeczniczkę usteckiego ratusza.
- Faktem jest, że nastąpił wzrost liczby interesantów, szczególnie do kasy urzędu. Jest to zapewne związane z okresem doręczania decyzji podatkowych i terminem płatności pierwszej raty. W budynku urzędu nadal obowiązują wyznaczone strefy, w których mogą poruszać się interesanci. Wynikają one z panujących obostrzeń związanych z pandemią – tłumaczy Eliza Mordal. - Po rozmowie z urzędniczką natychmiast uzgodniliśmy, że osoby starsze oraz dzieci będą mogły korzystać z toalety na parterze urzędu. Wierzę, że opisana sytuacja była jednostkowa, z pewnością nie powtórzy się. Przepraszamy mieszkankę.
Jednocześnie rzeczniczka przypomina o możliwości dokonania płatności również w siedzibie banku PKO BP przy ulicy Kopernika - bez prowizji oraz przelewem na wskazane w decyzji konto.
Bądź na bieżąco i obserwuj:
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?