Wielki projekt historyczny w Ustce. Śladami Nieugiętego z Westerplatte

- Z przyjemnością informujemy, że Biblioteka Miejska w Ustce uzyskała 15 tysięcy złotych dofinansowania z Muzeum Historii Polski, w ramach programu „Patriotyzm Jutra”, na projekt pod nazwą „Nieugięty z Westerplatte - Franciszek Dąbrowski. Usteckie ślady bohatera” - informuje Agnieszka Klimaszewska-Kargul, dyrektor Biblioteki Miejskiej w Ustce.

- W tegorocznej edycji programu nadesłano ponad 700 wniosków, spośród których 121 otrzymało dofinansowanie. Wysoko oceniony przez Zespół Sterujący Programu projekt daje grupie usteckiej młodzieży możliwość poznania historii Franciszka Dąbrowskiego - obrońcy Westerplatte, pierwszego komendanta Kadry Marynarki Wojennej w Ustce. Przypomnimy postać komandora podporucznika Franciszka Dąbrowskiego, „odkłamiemy” wiersz K.I. Gałczyńskiego, którego na pamięć uczą się pokolenia, utrwalającego w świadomości Polaków, że obrońcy „prosto do nieba czwórkami szli”. Zaświadczymy, że nie wszyscy zginęli, a żyli i pracowali jeszcze długo po wojnie. Zaproponujemy młodzieży atrakcyjne warsztaty, prowadzone przez fachowców z dziedziny historii, dziennikarstwa i filmu - niezbędne do realizacji filmu dokumentalnego. Odbędziemy wizytę studyjną w Centrum Szkolenia Marynarki Wojennej, której celem będzie zapoznanie się z zasobami Sali Tradycji. Młodzież biorąca udział w projekcie i ich rówieśnicy uczestniczyć będą także w projekcie Fundacji Banina „Teatr w klasie”. Obejrzą monodram „Kolorowa, czyli biało-czerwona”, który zachęci do otwartego i szczerego zmierzenia się z tematami patriotyzmu, nacjonalizmu i ksenofobii. Spektakl doskonale wpisuje się w projekt o Franciszku Dąbrowskim, w kontekście kultu bohaterów Westerplatte, polskiej historii i współczesnej sytuacji na świecie.

Franciszek Dąbrowski był szefem ówczesnej Kadry Marynarki Wojennej od 30 stycznia 1946 do grudnia 1949. Niestety, czas nie sprzyjał przedwojennym oficerom. Oficjalnie powodem przeniesienia go w stan spoczynku była choroba płuc, ale został zmuszony do opuszczenia Pomorza. W Krakowie żył w uwłaczających warunkach. Przydzielono mu pojedynczy pokój bez ubikacji. Szył kapcie, sprzedawał gazety. Odszkodowanie i lepsze mieszkanie dostał po odwilży 1956 roku. Zmarł w 1962 roku w wieku 58 lat.

W Ustce imieniem komandora została nazwana, jedna z trzech w Polsce, szkoła podstawowa nieistniejąca dawna dwójka.

Projekt już się rozpoczął. Teraz młodzi rozpoczynają śledztwo historyczne. Wyniki pracy młodzieży - film dokumentalny - przedstawiony zostanie podczas obchodów Święta Niepodległości 11 listopada. Film upamiętni też 80. rocznicę wybuchu II wojny światowej.

Biblioteka zwraca się do wszystkich mieszkańców miasta o udostępnienie fotografii i pamiątek z zasobów archiwów rodzinnych.

Koordynatorem merytorycznym projektu jest Marcin Prusak ([email protected]).