Na 13 kilometrach drogi krajowej nr 21 trwa wycinka drzew. To prace wstępne przed rozbudową drogi. Z kosztorysu zamieszczonego w dokumentacji przetargowej wynika, że do wycinki przeznaczono 6 272 drzewa. Najwięcej młodych drzewek, ale w tabeli znalazło się też 30 starych drzew o średnicy pnia powyżej 76 cm, czyli na przykład 415 cm. Tyle ma stojący w pobliżu przystanku autobusowego kilkusetletni dąb szypułkowy. Od czerwca 1998 roku do niedawna – pomnik przyrody. Drzewo przestało nim być na wniosek Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Drzewa, które pozostaną, są oznaczone pomarańczowym N. Te, przeznaczone do wycięcia – zielonym X.
- Na dębie nie zauważyłam tego znaku. Myślałam, że ocaleje. Dopiero mój syn odkrył znak X namalowany nisko na pniu drzewa, zasłonięty krzakami. Przecież to pomnik przyrody! – mówi mieszkanka Zimowisk, która interweniowała w kilku instytucjach w tej sprawie. Niestety, dowiedziała się, że drzewo pomnikiem już nie jest.
Jak obalono pomnik?
Rada Gminy Ustka dąb szypułkowy uznała za pomnik przyrody w czerwcu 1998 roku. Drzewo było niewątpliwą atrakcją Zimowisk, które słyną, a raczej słynęły z bogactwa przyrodniczego.
- Tak, dąb był pomnikiem przyrody – mówi Sylwester Ugorski, inspektor ds. ochrony środowiska w Urzędzie Gminy Ustka. - Jednak jego ochrona została zniesiona na wniosek Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, która wystąpiła do nas o zniesienie ochrony drzewa, ponieważ koliduje ono z realizacją przebudowy DK 21. Na tej podstawie wystąpiliśmy do rady, by podjęła uchwałę. Projekt został wysłany do zaopiniowania do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Gdańsku, która w piśmie z 16 września 2020 roku poinformowała, że jeśli w ciągu miesiąca nie zajmie stanowiska, to – zgodnie z Ustawą o ochronie przyrody - projekt uchwały można uznać za uzgodniony. Tak też się stało i radni podjęli uchwałę 30 września 2020 roku. Wojewoda w ramach kontroli wezwał nas do złożenia wyjaśnień. Ostatecznie uchwała została opublikowana w Dzienniku Urzędowym Województwa Pomorskiego 27 października 2020 roku.
Sylwester Ugorski przyznaje, że mimo ubytku w pniu i ułamanego konara, drzewo jest zdrowe. Jednak podkreśla, że utrata ochrony nie nastąpiła z inicjatywy urzędu, a radni podjęli decyzję, bo praktycznie nie było wyjścia.
W ten sposób pomnik przyrody numer 82 zniknęło z przyrodniczej mapy gminy, a jako zwykłe drzewo razem z innymi zostało ujęte w zezwoleniu na wycinkę.
Rada gminy może znieść ochronę pomnika przyrody tylko w dwóch przypadkach – gdy drzewo utraciło wartości przyrodnicze i gdy przeszkadza w realizacji celu publicznego w przypadku braku rozwiązań alternatywnych.
Bądź na bieżąco i obserwuj:
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Polski samolot musiał nagle lądować na Islandii. Nerwowa sytuacja na pokładzie
- Gwiazdy „Pulp Fiction” na 30. rocznicy premiery filmu. Niektórych zabrakło
- Kokosanka pingwinem roku. Ptak z gdańskiego zoo bije rekordy popularności
- Sto dni do rozpoczęcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Co mówią mieszkańcy Paryża?