Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Falun Dafa w Ustce: Akcja informacyjna na usteckiej promenadzie

Jan Motyka/ opr. As
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Archiwum NM
W sobotę (25 sierpnia) zostanie przeprowadzona w Ustce, akcja informacyjna na temat łamania praw człowieka w Chinach, a w szczególności największej grupy prześladowanej obecnie na świecie - praktykujących Falun Dafa (Falun Gong). Akcja będzie miała miejsce przy Promenadzie Nadmorskiej od godziny 11 do 15. Organizatorzy pokażą ćwiczenia, będą informować o prześladowaniach oraz zbierać podpisy pod petycją przeciwko ludobójstwu.

Falun Dafa, znane również jako Falun Gong, to ciesząca się uznaniem na całym świecie praktyka samodoskonalenia, korzystna dla ciała, umysłu i ducha, opierająca się na fundamentalnych zasadach Prawdy, Życzliwości i Cierpliwości.

Jej założyciel, Li Hongdży, zaczął publicznie nauczać Falun Dafa w maju 1992 roku w północno-wschodnich Chinach. Praktyka ta dzięki płynącym z niej korzyściom zdrowotnym oraz duchowym w ciągu zaledwie kilkunastu lat dotarła do wszystkich zakątków świata. Obecnie Falun Gong uprawia się w ponad 100 krajach, wychodząc poza wszelkie podziały rasowe, narodowe i klasowe. Według badań społecznych przeprowadzonych przed 1999 rokiem przez same władze w Chinach kontynentalnych uprawiało ją od 70 do 100 milionów osób. Książki Falun Dafa zostały przetłumaczone na ponad 40 języków. Dzięki korzystnemu oddziaływaniu na zdrowie fizyczne oraz psychiczne u podejmujących się praktyki, jak również dzięki szczególnemu pozytywnemu wpływowi na społeczeństwo z uwagi na propagowanie najwyższych zasad moralnych, Falun Dafa zostało uhonorowane na świecie ogromną ilością wyrazów uznania. Nauki Li Hongdży przywróciły ludziom w Chinach wiarę w istnienie i najgłębszy sens podstawowych i niezbywalnych wartości, według których dobro zawsze jest wynagradzane, a zło zawsze spotyka się z karą.

Początkowo Falun Dafa zostało przyjęte przez władze chińskie z otwartymi rękami ze względu na szeroko udokumentowane korzyści zdrowotne płynące z jego uprawiania. Z badań Narodowej Komisji Sportu przeprowadzonych na grupie 12 tysięcy osób wynika, że wyleczalność z chorób przekracza znacznie 90 % przypadków. Oszacowano, że poprzez odciążenie służby zdrowia państwo jest w stanie dzięki temu zaoszczędzić miliardy juanów. Praktykę z wielkim zapałem podjęło wielu wysokiego szczebla urzędników państwowych, służb mundurowych, jak i miliony zwykłych obywateli. Kiedy w 1996 roku wydano w Pekinie główną książkę Falun Dafa Dżuan Falun, która wybiła się na szczyty list bestsellerowych, wśród części establishmentu władzy pojawiły się obawy, że pseudomarksistowska ideologia nie będzie w stanie konkurować ze zjawiskiem głęboko duchowym, co więcej solidnie zakorzenionym w tradycyjnej chińskiej kulturze, które w tak szybkim tempie zyskiwało sobie zwolenników.

Sondaże ujawniły, że liczba Chińczyków praktykujących Falun Dafa przekracza o 10 do 35 milionów liczbę członków partii. Ponadto, ówczesny jej przywódca - Jiang Zemin, potraktował wzrastającą popularność Falun Dafa jako osobistą zniewagę. Pomimo sprzeciwu ze strony większości członków Stałego Komitetu Biura Politycznego KPCh (którzy przeczytali Dżuan Falun !), przeforsował on decyzję, aby 20 lipca 1999 roku rozpocząć prześladowania. Ponieważ to głównie zwolennicy Jianga sprawowali realną władzę, szczególnie w wojsku, w związku z czym zgodę od sprzeciwiających się albo wymuszono, albo przeszli oni na przymusową emeryturę. Jiang Zemin mawiał otwarcie, że jego celem było "zniszczenie Falun Gong" i oświadczył, że osiągnie to w trzy miesiące.

Od kilkunastu lat KPCh, wykorzystując wszystkie szczeble aparatu władzy (ze specjalnym biurem 610, o budżecie przekraczającym budżet Ministerstwa Obrony na czele, podobnym do gestapo albo bezpieki), prześladuje w najbardziej brutalny i metodyczny sposób apolitycznych i pokojowo nastawionych praktykujących Falun Gong. Jest wśród nich bardzo duża ilość kobiet traktowanych ze szczególnym bestialstwem. Trudno ustalić dokładną liczbę niewinnych osób osadzonych w aresztach i torturowanych za swoje przekonania od momentu wszczęcia prześladowań, ale większość poważnych komentatorów szacuje, że sięga ona kilku milionów. Dr Manfred Nowak, Sprawozdawca Specjalny ds. Tortur z ramienia ONZ, oszacował po swojej wizycie w Chinach w listopadzie 2005 r., że praktykujący Falun Gong stanowią znacznie ponad połowę wszystkich osadzonych w chińskich obozach pracy przymusowej (obozach śmierci). Domagał się on zamknięcia tych obozów. Centrum Informacyjne Falun Dafa udokumentowało ponad 3500 przypadków zgonu praktykujących Falun Gong wskutek tortur. W żadnej mierze nie oddaje to ich faktycznej liczby, która sięga co najmniej dziesiątek tysięcy .

Wykraczającym poza wszelkie granice człowieczeństwa - i wykraczającym poza dotychczasowe rozumienie pojęcia ludobójstwa - jest stosowane na szeroką skalę, a skutkujące natychmiastową śmiercią, pobieranie od żywych ludzi Falun Gong organów do transplantacji. Niezależne śledztwo prowadził w tej sprawie m.in. Wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego Edward McMillan-Scott, a 2007 roku ukazał się obszerny raport Krwawe żniwo autorstwa Davida Kilgoura i Davida Matasa, międzynarodowych specjalistów zajmujących się obroną praw człowieka. Według oficjalnych chińskich statystyk liczba dokonywanych rokrocznie transplantacji przekracza w tym kraju 10 tysięcy. Dochodzenia jednoznacznie wykazują, że organy praktykujących Falun Gong są ich podstawowym źródłem. Tylko dzięki istnieniu banku niepoliczalnej ilości żywych ludzi gotowych do zabicia (jedynie oni przechodzą w obozach pracy badania lekarskie) możliwe jest odnalezienie odpowiedniego dawcy w ciągu tygodnia, czy miesiąca. O ostatecznym sukcesie pojedynczej operacji w chińskich warunkach przy „nadmiarze” dawców decyduje przede wszystkim ilość zamordowanych w tym celu ludzi. W przypadku biorców z innych ras ilość ta musi być zwielokrotniona. Lekarze z całego świata kierujący swoich pacjentów do Chin powinni mieć tego świadomość.

Jednakże Falun Gong odrodził się w Chinach po pierwszym szoku i rozwija się pomimo nieustannego zagrożenia. Zaprzestanie jego prześladowań byłoby oznaką dokonywania się w Państwie Środka diametralnych zmian społeczno politycznych. Miałoby to również znaczenie dla reszty świata.

Jako obywatele Rzeczpospolitej Polskiej, będący praktykującymi Falun Gong, apelujemy:

1. Rząd Chin musi natychmiast zakończyć prześladowania Falun Gong.
2. Polski rząd, parlament, władze lokalne i samorządowe, organizacje praw człowieka powinny podjąć natychmiastowe działania w celu pomocy praktykującym Falun Gong w Chinach w odzyskaniu ich praw i wolności przypisanych w niezbywalny sposób każdemu człowiekowi.

Codziennie rano najświeższe informacje ze Słupska i Ustki prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na ustka.naszemiasto.pl Nasze Miasto