Asystentka posła Müllera kandyduje na radną Ustki. Będą wybory bez głosowania

W lipcu wojewoda pomorski Dariusz Drelich ogłosił termin wyborów uzupełniających do Rady Miasta Ustka. Do 27 czerwca Okręg numer 4 reprezentował Jacek Maniszewski. W chwili wyboru na burmistrza nastąpiło wygaśnięcie jego mandatu radnego. W tej sytuacji należało wybrać nowego radnego, który będzie reprezentował jednomandatowy okręg do końca kadencji 2018-2023. W głosowaniu mieli wziąć udział mieszkańcy ulic: Bohaterów Westerplatte, Mieczysława Kościelniaka, Na Wydmie, Uroczysko. Wybory wyznaczono na niedzielę 26 września.

Tymczasem okazuje się, że wyborów nie będzie, ponieważ - zgodnie z kalendarzem - do poniedziałku 2 sierpnia Komisarz Wyborczy w Słupsku I przyjął zawiadomienie o utworzeniu tylko jednego komitetu wyborczego – KWW Samanta Nowińska.

Kandydatka na radną ma 31 lat. Startowała w wyborach samorządowych w 2018 roku w Okręgu nr 8 z Komitetu Wyborczego Prawo i Sprawiedliwość. Nie uzyskała jednak mandatu radnej. Teraz ma ogromne szanse, bo jeśli zostaną dopełnione wszystkie formalności, Samanta Nowińska bez głosowania zostanie radną.
- Tak się często dzieje w wyborach uzupełniających, gdy w okręgach jednomandatowych, zostaje utworzony tylko jeden komitet wyborczy – wyjaśnia Witold Niemkowicz, dyrektor Delegatury Krajowego Biura Wyborczego w Słupsku. - Teraz komitet musi zgłosić kandydatkę Miejskiej Komisji Wyborczej w Ustce i przedstawić 25 podpisów na liście poparcia. Podpisy można zbierać od osób mieszkających w Ustce, nie tylko w okręgu, w którym kandydatka ubiega się o mandat. Komitet ma na to czas do 22 sierpnia.

Samanta Nowińska jest działaczką Prawa i Sprawiedliwości. W lipcu znalazła się wśród trojga delegatów z powiatu słupskiego na Kongres wyborczo-statutowy PiS. Pracuje w Biurze Poselskim Piotra Müllera jako asystentka posła.
- W poprzednich wyborach nie weszłam do rady, ale cały czas mam chęć do działania. Lubię wyzwania i pracę na rzecz regionu i miasta. Kandyduję, ponieważ chcę robić coś dobrego dla Ustki – mówi Samanta Nowińska. - Mimo że nie będzie głosowania, na pewno zbiorę więcej podpisów niż jest to wymagane i przeprowadzę kampanię, by przedstawić się i poznać mieszkańców.