Aby doprowadzić ciepłą wodę do kaloryferów i kranów odbiorców, ustecki Empec zużywa 12 tysięcy ton węgla rocznie.
- Zimą spalamy do dwóch tysięcy ton miesięcznie, latem trzysta ton – mówi Ireneusz Zagrodzki, prezes spółki Empec. – Na placu zgromadziliśmy zapas do października, a miesiące zimowe będą zabezpieczone planowanymi od lipca dostawami. Kontraktujemy dostawy z Polskiej Grupy Energetycznej Paliwa, płacąc pieniędzmi, które wpływają na bieżąco od odbiorców ciepła. Gdy ceny węgla rosną, występujemy do Urzędu Regulacji Energetyki o zatwierdzenie nowych cen ciepła, aby nie zabrakło nam pieniędzy na zakup coraz droższego węgla. Aktualnie na rynku są jego braki ze względu na embargo nałożone na dostawy z Rosji. Polskie kopalnie planują zwiększyć wydobycie, ale nie będą w stanie do zimy uzupełnić brakującej ilości. Spodziewamy się zwiększenia dostaw z Kolumbii, a także z Australii i Południowej Afryki. Podejmowane są próby dostarczenia węgla z Kazachstanu. Ze względu na niewystarczającą podaż, ceny są bardzo wysokie.
Sezon grzewczy się skończył, ale w kranach musi płynąć ciepła woda. Jest podgrzewana z aktualnych zapasów zgromadzonych na przełomie roku. Dwa lata temu Empec za tonę węgla płacił 260 zł. Obecne zapasy nabył w cenie 870 zł za tonę, a kolejne zakupy będą prawie dwa razy droższe, bo dzisiejsza cena to 1 600 zł. Do tego trzeba doliczyć podatek VAT.
- To wszystko powoduje, że cena ciepła w kwietniu wzrosła o 20 procent. W sierpniu spodziewamy się wzrostu o kolejne 20 procent. Trudno przewidzieć, co będzie w 2023 roku – mówi Ireneusz Zagrodzki. - Mając umowę z PGE, jednocześnie szukamy tańszych źródeł. Jednak istnieje obawa, że na rynku węgla zabraknie. Jeśli tak się stanie, awaryjnie uruchomimy kocioł gazowy, ale gaz jest jeszcze droższy. Kocioł gazowy wiele lat temu został wyłączony z ruchu właśnie ze względu na ceny gazu. Jeśli zabraknie węgla, to pozostanie nam tylko gaz, niezależnie od jego ceny.
iPolitycznie - 300 milionów Putina by skorumpować Świat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?